Masz poczucie, że twoje pieniądze się same rozchodzą? Otrzymujesz wynagrodzenie za swoją pracę i machina wydatków rusza… rachunki za mieszkanie, zakupy, kredyty. Zanim się obejrzysz twoje konto pustoszeje.
Próbowałaś już różnych rzeczy, aby uporządkować ten stan, ale czułaś się przytłoczona. Nie raz słyszałaś, że robienie budżetu jest świetną metodą na wprowadzenie harmonii do swoich finansów. Może nawet podejmowałaś próby ogarnięcia tego tematu, ale były to krótkotrwałe impulsy, które szybko się kończyły, kiedy tylko zdałaś sobie sprawę, ile z tym roboty.
Dobrze mieć swój budżet. Pewnie zdajesz sobie sprawę, że prężnie rozwijające się firmy kontrolują swoje przychody i wydatki. Planują również inwestycje i obszary oszczędności. Takie samo podejście możesz zastosować w swoim gospodarstwie domowym. Oczywiście warto stworzyć budżet, który będzie odpowiadał na twoje potrzeby. JOHN C. MAXWELL powiedział, że „Zrobić budżet to wskazać swoim pieniądzom, dokąd mają iść, zamiast się zastanawiać, gdzie się rozeszły.” – totalnie się z tym zgadzam. Część osób rzeczywiście ma odpowiednie zasoby do tego, aby stworzyć swój plan finansowy, określić jakie ma dochody, wydatki i ile chce oszczędzać, a później skrupulatnie to realizuje – tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu. Wchodzi im to w krew i staje się to ich nawykiem. Prościzna, prawda? Nieprawda. Jeżeli nigdy nie prowadziłaś regularnie budżetu, a na hasło finanse osobiste nie świecą Ci się oczy z podekscytowania, to start może być trudny.
Wiem, że tak jest, bo dostaje takie informacje zwrotne od moich klientek. To nie tylko kwestia przejęcia odpowiedzialności za swoje finanse, ale również dodatkowe zadanie, które wymaga czasu, wiedzy i odpowiedniej postawy.
Dlatego dzisiaj chcę Ci podpowiedzieć od czego możesz zacząć i jaki może być twój pierwszy krok do przejęcia kontroli nad finansami osobistymi. Nie będę omawiać wszystkich cech jakie powinien mieć dobry budżet i jakie kategorie powinny się w nim znaleźć – poświęcę na to osobny wpis. Teraz zachęcam Cię do tego, żebyś wybrała tylko jeden obszar, nad którym chcesz przejąć kontrolę.
Jako przykład pokaże Ci, w jaki sposób możesz zaplanować budżet na jedzenie.
Krok 1 – USTAL KONKRETNĄ KWOTĘ
Ustal ile pieniędzy przeznaczysz w tym miesiącu na jedzenie. Jeżeli pierwszy raz robisz takie założenie, dodaj do sumy, którą założyłaś, 20%.
Krok 2 – NAWYKI ZAKUPOWE
Jakie są twoje nawyki zakupowe? Kupujesz przez Internet, w supermarkecie, lokalnym sklepiku a może na targowisku? Płacisz gotówką czy kartą? Kiedy wydajesz najwięcej na jedzenie? Jak często jesz na mieście? Robisz zakupy z listą czy kupujesz spontanicznie?
Odpowiedz na wszystkie pytania, żebyś była świadoma, w jaki sposób do tej pory robiłaś zakupy spożywcze.
Krok 3 – INWENTARYZACJA KUCHNI
Sprawdź, co masz w kuchni i zadecyduj, które produkty wymagają uzupełnienia, a których masz pod dostatkiem. Niestety często się zdarza, że kupujemy rzeczy, które już mamy w domu. Poza kwestią finansową pojawia się też problem marnowania żywności.
KROK 4 – PARAGONY
Warto zbierać paragony, które mogą Ci się przydać to tworzenia podsumowań. Będziesz też mogła zweryfikować ceny tego samego produktu, jeżeli kupujesz go w różnych miejscach. A jeżeli przytrafi Ci się sytuacja, że coś będzie zepsute, albo po terminie przydatności do spożycia, będziesz miała podstawę do zwrotu tego produktu.
KROK 5 – KARTĄ CZY GOTÓWKĄ
Zachęcam Cię do płacenia gotówką, co daje większą możliwość kontrolowania wydatków, a z psychologicznego punktu widzenia bardziej odczuwasz rozstanie z królem Jagiełłą, niż piknięcie terminala po przyłożeniu karty. Jeżeli jednak musisz za część produktów zapłacić przelewem bądź kartą, ustal dokładnie ile to będzie, np. 70% gotówką, 30 % kartą/przelewem
KROK 6 – PODZIAŁ ŚRODKÓW NA KATEGORIE
Przykład
W ujęciu miesięcznym:
- Budżet na jedzenie – 1000 zł
- 500 zł: na zakupy gotówką; na targach i w lokalnych sklepikach
- 300 zł: na zakupy przez Internet (płatność kartą)
- 200 zł: na jedzenie na mieście, albo na wynos (za gotówkę)
W ujęciu tygodniowym:
- 500/4=125 zł na tydzień; na zakupy od lokalnych dostawców
- 300 zł: jednorazowe zakupy przez Internet; produkty, których potrzebuję w tym miesiącu (koniecznie po inwentaryzacji w kuchni)
- 200/4 = 50 zł na tydzień; na jedzenie na mieście lub zamówienia na wynos.
KROK 7 – PODSUMOWANIE TYGODNIA
Zaplanuj sobie dzień, w którym przeznaczysz 30 minut na podsumowanie tygodniowych wydatków. Wpisz dokładnie datę i godzinę do kalendarza i umów się sama ze sobą, że nie będziesz robiła w tym czasie nic innego, tylko podsumowywała tydzień. Jeżeli z jakichś powodów nie będziesz tego robiła, siedź przez te 30 minut i nie rób nic. Nie czytaj książki, nie idź na rower, nie sprzątaj, nie gotuj, nie oglądaj filmu, nie dzwoń do znajomej. To jest czas na twoje finanse osobiste, więc albo się zajmujesz swoimi finansami albo nie robisz nic.
Jeżeli w którymś tygodniu zostaną Ci wolne środki, możesz je przesunąć na kolejny tydzień. Jeżeli Ci zabraknie to … zastanów się nad tym, dlaczego tak wyszło. Może założyłaś za mały budżet w stosunku do potrzeb? A może wydałaś więcej niż powinnaś?
W trakcie tego miesiąca obserwuj swoje zachowania, bądź dla siebie wyrozumiała i nieoceniająca. Nie wszystko może się potoczyć, tak jak to zaplanowałaś pierwszego dnia, ale pamiętaj, że te doświadczenia, które nabywasz teraz, pomogą Ci stworzyć budżet na kolejny miesiąc i doskonalić twoje umiejętności zarządzania finansami osobistymi.
OK, masz już plan i teraz od Ciebie zależy czy będziesz go realizowała. Jeżeli ten krok wydaje Ci się za duży, podziel go na mniejsze i ustal, że będziesz płaciła gotówką tylko na lokalnym targu za warzywa i owoce oraz przeznacz na to odpowiedni budżet. Sama zdecyduj o tym, czego potrzebujesz i jak chcesz to zrobić. Namawiam Cię do podjęcia działania! Nawet najmniejszy krok naprzód to zawsze krok naprzód 😉
Na koniec zapraszam Cię do odbioru mojego kursu 7 kroków do finansowego luzu, który pomoże Ci w przejęciu kontroli nad finansami osobistymi. Otrzymasz go w prezencie, po zapisaniu do newslettera!
